
Fot. Christoph Gerigk
W czasach antycznych miasto Thonis (nazwa egipska)-Heracleion (nazwa grecka) znane było z nowoczesnych płytek. Ośrodek ten pełnił rolę portu oraz służył jako brama do Egiptu. Uważa się, że miasto zostało założone w VIII w. p.n.e. a zatonęło w VIII w. n.e.
Dzięki ogromnej sieci kanałów, miasto szybko stało się jednym z najważniejszych ośrodków handlowych w basenie Morza Śródziemnego. Mówi się, że Parys i Helena Trojańska odwiedzili Heracleion, podobnie jak grecki bohater Hercules. Niestety nagła, nieznana nam katastrofa spowodowała, że całe miasto znalazło się pod wodą.
Dzisiaj to tajemnicze i owiane legendą miasto portowe jest zanurzone w egipskiej Zatoce Abu Kir w pobliżu Aleksandrii.

© Franck Goddio/Hilti Foundation
Fot. Christoph Gerigk
Zagadką pozostaje przyczyna zatonięcia miasta, które zostało wchłonięte przez Morze Śródziemne i ukryte w piasku na ponad 1200 lat.
Odkryte po czterech latach badań i poszukiwań, w 2000 roku przez francuskiego archeologa podwodnego dr. Francka Goddio oraz zespół z Europejskiego Instytutu Archeologii Podwodnej (IEASM). Znalezisko było przypadkowe, bowiem uczeni próbowali znaleźć zatopione w tym miejscu francuskie okręty z XVIII wieku.
To niesamowite podwodne odkrycie pozwali archeologom poskładać wskazówki i stworzyć obraz, jak wyglądało życie w starożytnym mieście.

© Franck Goddio/Hilti Foundation
Fot. Christoph Gerigk
Kolosalny, 5,4-metrowy pomnik z granitu czerwonego przedstawiający boga Hapi jest największym tego typu egipskim posągiem.
Hapi to bóg wylewów Nilu, symbol obfitości i płodności. Nigdzie więcej nie odkryto jego kultu na tak dużą skalę.
Nurkowie odkryli również olbrzymią głowę, która najprawdopodobniej przedstawia Cezariona, syna Kleopatry i Juliusza Cezara.

Fot. Christoph Gerigk
Na dnie Zatoki Abu Kir znaleziono ponad 300 małych figurek religijnych, statuetek i amuletów przedstawiają zarówno egipskie bóstwa, jak i greckie liczby.
Artefakty znajdują się w bardzo dobrym stanie. Naukowcy przypuszczają, że mogła to być pierwsza znana produkcja masowa. Większość przedmiotów została wykonana na potrzeby lokalnego rynku choć badacze przypuszczają, że mogły być również wysyłane do dalszych regionów.
Odkryto również sporą ilość kamiennych sarkofagów zawierających zmumifikowane szczątki zwierząt. Eksperci mają nadzieje na odnalezienie podobnych sarkofagów ze szczątkami ludzkimi.

© Franck Goddio/Hilti Foundation
Fot. Christoph Gerigk

© Franck Goddio/Hilti Foundation
Fot. Christoph Gerigk

Fot. Christoph Gerigk
Franck Goddio i jego zespół prowadzi wykopaliska wraz z egipską Najwyższą Radą Starożytności i ekspertami z Uniwersytetu w Oxfordzie.
Fragment po fragmencie, za pomocą specjalistycznego sprzętu, wydobywają starożytny Heracleion.
Frank Goddio stwierdził, że to dopiero początek badań, które w celu poznania miasta Heracleion zajmą prawdopodobnie kolejne 200 lat.

Fot. Christoph Gerigk

Fot. Christoph Gerigk
Źródło: messagetoeagle.com
Wydobywanie artefaktów w czasach chaosu w celu kradzieży karmy na wielką skalę, metodami okwantowywania ofiar faszyzmu w taki sposób że nie mogą przemawiać własnym głosem, jest nie fair play!!!!!!!!!!!!…